Liwiec to rzeka która jest nieodzownym elementem rocznych wypraw na ryby jeśli chodzi o Michała. Zazwyczaj zaczyna On na wiosnę, kończy późną jesienią. Niekiedy w strugach deszczu i śniegu. Tym razem wyprawa należała do przyjemnych, a zarazem trudnych jeżeli chodzi o udokumentowanie całego przebiegu tegoż wypadu! Jak widać w Liwcu ciągle pływają drapieżniki z którymi można się pobawić brodząc po płytkiej i ciepłej wodzie!
wmh.wolomin.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz