wtorek, 28 kwietnia 2015

Majówka, Majówka!

Majówka niebawem! Warto przygotować niezbędny ekwipunek na pierwszą w tym roku pogoń za Szczupakiem. Pamiętajmy jednak o zdrowym rozsądku.

(Klimaty Majówka WMH - od lewej Norbert, Jakub i Pidre)

Niewątpliwie każdy wędkarz, czekający na majówkę ma już przed oczami swoje ulubione miejscówkę. Przed oczami pojawiają się brania, żuty i drżąca szczytówka pod nagięciem "zębatego".

 Sny o olbrzymiej sztuce, najlepiej życiówce! W końcu przychodzi rzeczywistość...

(Norbert łowi, a Michał prezentuje 50ke)

Brak miejsca na łowienie, brak na parkowanie autem, kilometry w nogach i kilka wymiarowych Szczupaków. Tak właśnie wygląda najczęściej majówka w Polsce. 

 (W majówkę biorą też Liny! Oczywiście na "cykade" u Norberta!)

Niewątpliwie nie jest to argument do zniechęcenia. Ten okres jest jedyny w swoim rodzaju i dlatego warto przygotować się jak najlepiej. Złowienie nawet 50cm Szczupłego przy tak wielkiej ilości wędkarzy którą zanotujemy już 1-go maja to spore osiągnięcie! 

 (Majowy "pisklak" Piotra)

 (60tka Jaśka - Oczywiście Majówka)

Przysyłajcie Nam zdjęcia swoich Szczupaków na adres: [email protected]

Połamania! 

czwartek, 23 kwietnia 2015

Porady - (Ostrożny Jelec)

Płynąca woda jest niewątpliwie żywiołem Jelca. Bystra szybka i czysta woda to ulubione środowisko tej ryby. Waleczna i nie raz dużo silniejsza od pokaźnej Płoci czy Krąpia. Brania Jelca często mylone są z uderzeniem Klenia czy Jazia. Łowienie na delikatne zestawy sprawia, że walka z tą rybą może przynieść naprawę niesamowite przeżycia.

(Blisko 30cm Jelec złowiony na białego robaka)

Jelce są rybami bardzo ostrożnymi. Trzymają się miejsc bardzo trudno dostępnych. Często ich zlokalizowanie jest praktycznie nieosiągalne. Poruszają się z gracją i rzadko kiedy wypływają w miejsca bez kryjówek. Towarzystwa dotrzymują najczęściej Płoci, Kleniowi Jaziowi czy Brzanie. W górskich odcinkach wód bacznie trzymają się Pstrąga czy Lipienia. 

(Naturalne Środowisko Jelca - Bystra i nieregulowana rzeka)

Złowienie Jelca przekraczającego 25cm długości można uznać za spory sukces, poniważ ryby te dorastają zaledwie do granic 35cm. Pamiętać musimy jednak o wymiarze ochronnym (15cm) oraz okresie tarłowym, który przypada na okres marca, kwietnia.

(Walczy niczym Kleń, a osiąga zaledwie 35cm długości i masę 250g)

Jelce żywią się przede wszystkim owadami, zarówno wodnymi jaki tymi które przebywają w pobliżu wody. Ryby te są doskonałymi łowcami opadających na lustro wody owadów. Na płytkich rzekach najskuteczniejszą metodą jest "feeder". Cienki przypon 0.12 i delikatna szczytówka to idealny zestaw na taką wyprawę. Mały haczyk rozmiaru 14 będzie idealnym elementem naszego zestawu końcowego. Przynętę podajemy w pobliżu zwalonych drzew, zakola oraz brzegu, pamiętając o zachowaniu odpowiedniej odległości od ewentualnego miejsca pobytu Jelca.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Wyprawy wędkarskie - Starowola - Liwiec (11-12.04.2015r.)

Spokojny Kwiecień nad Liwcem. Tak wygląda wiosna u Michała. W tym okresie pełno tam Jazi, Kleni i Płocie. Feeder i doskonale przygotowane łowisko pomogło. Obejrzyjcie film jak Michał radzi sobie z teoretycznie trudną wodą jaką jest Liwiec!


wmh.wolomin.pl

środa, 8 kwietnia 2015

Porady - (Wiosenny - Leszcz i Lin)

Szykujące się do tarła Leszcze i Liny są bardzo pożądanymi rybami w naszych akwenach wędkarskich. Ich żarłoczność momentami nie zna granic. Zapominając na chwilę o takich wiosennych rybach jak Kleń, Jaź czy Płoć przyjrzyjmy się nieco na Leszcza i Lina. Obydwie te ryby lubią podobne warunki wodne. Starorzecza, rzeki i cieplejsze kanały to idealne miejsca na uzupełnienie przed tarłowej diety. W okresie tarła zarówno Lin jak i Leszcz omijają nasze przynęty z daleka. 

(Lin ze starorzecza Bugu - Norberta)

Wędkarze w okresie tarła często posuwają się do stwierdzenia, że ryba w tym czasie "Żyje Miłością". Na darmo zdaje się podawanie wykwintnej przynęty gdy ryba obija się o trzcinny doprowadzając wędkarza do szału. 

(Wiślany Leszcz Piotra złowiony na białego robaka)

Wczesną wiosna szansa jest ogromna! Ryby są chętne do współpracy. Dlatego warto uważać na ilość podawanej zanęty w naszym łowisku. Skuteczną i niemal w stu procentach używaną przynętą będzie biały robak, pinka, ochotka czy czerwone robaki. Często stosowanym zestawem końcowym jest wszelkiego rodzaju pelet czy kule proteinowe. Dzięki temu unikniemy brań niekoniecznie chcianych małych ryb, których w tym okresie wczesno-wiosennym może być sporo. 

(37cm Lin złowiony przez Michała na nocnej zasiadce)

Reguła na brania Lina czy Leszcza jest rozbieżna. Ryby potrafią brać cały dzień, a czasem tylko kilka minut. Często bywa tak, że ryby biorą wyśmienicie po czym natychmiast przestają interesować się naszymi przynętami. W tym przypadku może nie pomóc nawet najbardziej wykwintna zanęta. 

(Wiosenny Leszcz z Wisły)

Lokalizując ryby w łowisku wczesną wiosną powinniśmy wybrać miejsca nie głębokie ale i nie płytkie. Lin i Leszcz wczesną wiosną lubią się wygrzewać. Warto więc zmieniać miejsce rzucając raz dalej, raz bliżej co może zadecydować o końcowym sukcesie jak widać na wcześniejszych zdjęciach chłopaków! 


piątek, 3 kwietnia 2015

Wesołych Świąt Wielkanocnych!


Zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych od całej Ekipy WMH! Aby dni te przebiegły w prawdziwie świątecznej atmosferze, Oraz Mokrego Dyngusa!

WMH.WOLOMIN.PL